Sami jako dorośli łapiemy się na tym, że słuchamy rad ludzi z internetu. Zapewne większość z nas ma jakiś ulubionych twórców social media, którzy śmieszą, edukują i inspirują. Wierzę jednak, że nam, dorosłym towarzyszy przy tym rozsądek.
Jednak jaki ślad influencerzy pozostawiają w psychice naszych dzieci? Co myślą nasze pociechy, kiedy oglądają ulubionego twórcę na YouTubie lub śledzą TikToki danej postaci? I czy na pewno nie mamy się czego obawiać?
Kim jest influencer i jaki ma wpływ na odbiorców?
Influencer to osoba zamieszczająca różnego typu treści w social mediach i kanałach rozrywkowych. Osoba ta ma duże zasięgi, niemałe grono fanów i nierzadko utrzymuje się z tego finansowo. Influencer zazwyczaj posiada swój własny content, a to oznacza, że jego publikacje dotyczą konkretnego tematu. Twoje dziecko może być fanem influencerów, którzy przedstawiają i recenzują różnego typu zabawki i gadżety dla dzieci. Nieco starsze pociechy mogą obserwować kanały typowo gamingowe. Są też influencerzy, którzy po prostu wykonują trendy, tańczą, bawią się i pokazują życie „codzienne”. Nierzadko w internecie można spotkać też influencerów parentingowych. Ci dzielą się z odbiorcami tym, jak wspólnie spędzają czas.
Kiedyś były gwiazdy filmowe i ikony, a dzisiaj są influencerzy. Od zawsze jednak popularność ludzi była wykorzystywana do celów marketingowych. Marlin Monroe reklamowała marki kosmetyczne, wystąpiła również z Albertem Einsteinem w reklamie gazowanego napoju. Dzisiaj mamy twórców internetowych, którzy wpływają na konsumpcjonizm i sposób myślenia ludzi. Różnica jest jednak taka, że to zjawisko urosło do naprawdę ogromnej rangi, co ma znaczący wpływ na postrzeganie rzeczywistości dzieci.
Negatywne skutki wpływu influencerów na młode i zdolne umysły
Niedoświadczony, zdobywający dopiero umiejętności poznawcze i społeczne umysł jest doskonałym kąskiem dla współczesnego marketingu. Dziecko, które scrolluje tablicę na Facebooku, Instagramie, czy TikToku, to doskonały klient. Klient, który nie ma pieniędzy, ale za to ma rodziców. Rodziców, którzy wynagrodzą mu brak czasu, kupując coś, czego sobie zażyczy. To, że nasze dzieci stają się kartą przetargową w rozgrywce o uzupełnienie po brzegi portfelów marek, to naprawdę jeszcze nic.
1. Influencerzy pokazują dziecku świat konsumpcjonizmu, a nie wartości. Często spotkamy się z tym, że gwiazdy social mediów wydają ogromne ilości pieniędzy na rzeczy całkiem niepotrzebne. Tym sposobem wpajają dziecku potrzebę ciągłego kupowania.
2. Influencer marketing przekonuje dziecko, że lajki i wyświetlenia są wartością nadrzędną. Ciągłe proszenie o lajki, wymuszanie obserwacji skutkuje tym, że młodzi widzowie zaczynają postrzegać wartość człowieka na podstawie wyświetleń i statystyk.
3. Influencerzy zakłamują rzeczywistość, co wiąże się z rosnącymi kompleksami u dzieci oraz brakiem pewności siebie. Rzadko kiedy content dla dzieci ma edukacyjny wydźwięk. Osoby pełnoletnie, które nagrywają pod młodą widownię, używają filtrów, niekiedy są po zabiegach estetycznych, kreują swoje postacie. Dzieci wierzą, że oni są idealni, zabawni, mądrzy. I z tego powodu, przyglądając się sobie i swojemu życiu, zaczynają myśleć, że są gorsi, biedniejsi.
Pozytywne aspekty (niektórych) social media influencerów
„Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną” – rzekł kiedyś Paracelsus. Nie zależy traktować social mediów jak zakazanego owocu. To, co zakazane, kusi najbardziej i tak jest w przypadku dzieci.
Czy social media influencerzy mogą wpłynąć pozytywnie na rozwój dzieci? Okazuje się, że tak. Wystarczy odpowiednie dawkowanie internetu, a także kontrola treści, do jakich mają dostęp nasze pociechy. O internecie i social mediach warto też z dziećmi rozmawiać cały czas. W dzisiejszych czasach jest to bardzo wskazane.
Może Cię zainteresować: Troll parenting i inne zagrożenia, na które rodzice wystawiają swoje dzieci.
1. Niektórzy influencerzy mają przyjazny content. Są tacy, którzy opowiadają o przygodach i życiu swoich zwierząt, a także edukują na temat ich pielęgnacji. W internecie znajdziesz też wiele kont o grach, szkole, samorozwoju. Takie konta inspirują dzieci do odkrywania własnego ja i do pogłębiania wiedzy, którą niekoniecznie zdobędą w domu, czy też w szkole.
2. Nie można ukrywać, że internet już jest przyszłością. Bardzo możliwe, że kiedy nasze pociechy dorosną, na runku jeszcze bardziej będą pożądane specjalizacje w zakresie social mediów, grafik komputerowych, marketingu. Odpowiednio dawkowane media społecznościowe mogą pomóc dziecku w odnalezieniu się w późniejszym życiu.
Jak rozmawiać z dziećmi na temat celebrytów internetowych?
Wydaje mi się, że nie można uniknąć konfrontacji ekranowej dziecka z influencerami. Prędzej czy później dziecko znajdzie swojego internetowego guru. Ważne jest, aby rozmawiać z pociechą na ten temat już od pierwszych chwil korzystania z internetu.
1. Porównuj influencerów do aktorów. Twoje dziecko zapewne ma świadomość tego, że oglądając jakiś film, występują w nim aktorzy. Ludzie, którzy przychodzą do pracy, odgrywają swoje role, a poza planem prowadzą swoje prawdziwe życie. Staraj się mówić o tym, że podobnie jest z internetowymi celebrytami. Poza ekranem to całkiem inne osoby, które mają swoje smutki, problemy, kompleksy.
2. Pokazuj dziecku wartościowe osoby i sama/sam staraj się być dla niego wzorem. Jeśli dziecko za bardzo wierzy influencerom i za bardzo angażuje się w ich postacie, być może brakuje mu „bohaterów” w życiu codziennym.
3. Rozmawiaj z dzieckiem na temat celebrytów internetowych. Pokaż, że interesuje Cię to, dlaczego akurat ktoś stał się jego idolem. To bardzo przyjemne rozmowy, które pokazują dziecku, że się angażujesz w jego życie. Ponadto możesz wiele dowiedzieć się z takich rozmów i wyciągnąć różne wnioski.
4. Ograniczaj do minimum wizyty na social mediach Twojego dziecka. Dziecko nie powinno spędzać dużo czasu w internecie, przy ekranach. Im więcej będzie miało ono ciekawych zajęć w rzeczywistości, tym mniej będzie miało ochoty na śledzenie poczynań swoich idoli.
