single-image

Czy dzieci powinny spać w łóżku rodziców?

Agata Filewicz

My, rodzice wciąż jesteśmy atakowani informacjami na temat wychowania. Niezależnie czy tego chcemy czy nie, złote rady docierają do nas w ogromnych ilościach, przez co łatwo zgubić się w tym gąszczu wskazówek, porad i sugestii. Jedną z kwestii, o których każdy ma coś do powiedzenia jest sen dziecka oraz dylemat – czy ma ono spać w łóżku swoim czy rodziców.

Jak zwykle w takich sytuacjach swoje racje mają zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy co-sleepingu i każda ze stron potrafi być tak przekonująca, że łatwo zatracić swoje własne przekonania i potrzeby, które są tu najważniejsze.

Nie ulega wątpliwości, że to rodzice decydują o tym czy ich pociecha będzie spała razem z nimi czy osobno, warto jednak pamiętać, że przed podjęciem ustaleń, dobrze jest poznać kilka faktów i rozwiać wątpliwości, aby zadecydować jak najbardziej świadomie.

  1. Najważniejszym argumentem przeciwników spania z dzieckiem jest ryzyko wystąpienia nagłej śmierci łóżeczkowej. Trzeba jednak wiedzieć, że w przypadku kiedy rodzice nie pozostają pod wpływem alkoholu, środków odurzających lub leków, co-sleeping jest bezpieczny. Co więcej, mając dziecko obok siebie, rodzic śpi czujniej i szybciej może zareagować w razie niepokojących sygnałów.
  2. Niektórzy twierdzą iż spanie z dzieckiem w jednym łóżku osłabia więź między partnerami. Warto jednak pamiętać, że łóżko nie jest jedyną formą pielęgnowania relacji, a konflikty wynikające na tym polu mogą mieć inne przyczyny. Kontrargumentem jest w tej kwestii także korzyść jaka płynie dla rodziców. Jest nią możliwość lepszego wysypiania się, której brak jest częstą przyczyną gorszego samopoczucia, osłabienia, rozdrażnienia i niskiej efektywności w ciągu dnia. Mając dziecko obok siebie nie trzeba do niego wstawać tyle razy, co wówczas gdy śpi ono w łóżeczku (lub pokoju) obok.
  3. Pojawia się także wątpliwość o to jak długo dziecko będzie spędzało noce w sypialni rodziców i czy nie będzie później trudności z przyzwyczajeniem go do osobnego łóżka. W pewnym momencie rozwoju dziecko samo dojrzewa do samodzielnego spania i warto wziąć pod uwagę fakt jego gotowości na ten krok. Jeśli jednak chcemy go przyspieszyć, można próbować zrobić to taktycznie, np. urządzając mu wyjątkowy kącik do spania, a nawet wybierając razem z nim elementy wystroju owego kącika. Często dzieci są zachwycone swoim nowym miejscem i nie chcą go opuszczać, jednak niektóre maluchy pomimo radości i dumy, wieczorem zaczynają odczuwać niepokój spowodowany nagłą zmianą. Warto wtedy dać mu czas na oswojenie się z własnym łóżkiem oraz zaakceptować jego odczucia. Wsparcie rodzica, pozbawione presji czy zniecierpliwienia może mieć kluczowe znaczenie dla rozwoju emocjonalnego dziecka.
  4. Warto pamiętać, że co-sleeping wpływa na korzystnie szczególnie na malca, dla którego bliskość z matką jest naturalna i potrzebna. Zaspokajana jest w ten sposób potrzeba bliskości oraz tworzy się unikalna więź między matką a dzieckiem. Dodatkowo, według badań, podczas wspólnego spania, zarówno u matek jak i u dzieci występuje niższy poziom hormonu stresu – kortyzolu.

Sprawa nie jest jednak tak jednoznaczna jak się wydaje. Problem pojawia się kiedy rodzice nie mają dość dużego łóżka aby pomieścić trzeciego lokatora (lub kolejnych), kiedy kilkulatek podczas snu wykonuje serię wygibasów, uderzając boleśnie śpiących obok rodziców lub kiedy boimy się o bezpieczeństwo niemowlaka, który może zakryć się kołdrą lub spaść z łóżka. Warto wziąć pod uwagę alternatywy, jak np. dostawka do łóżka, spanie na materacu albo nawet zakup dużego łóżka, a także zadbać o bezpieczeństwo malca. Jednak najważniejsze to dostosować sytuację snu dziecka do własnych możliwości, uwzględniając przy tym potrzeby malucha oraz mając świadomość, że nowy członek rodziny to także nowa norma, w której my, rodzice musimy nauczyć się funkcjonować.

Zobacz również

# Ku przestrodze
close slider
TWOJA HISTORIA KU PRZESTRODZE (4)