Zmarł Jesper Juul – znany na całym Świecie duński pedagog. Przeżył 71 lat. Autor niezwykle ważnych książek o wychowaniu dzieci i założyciel fundacji Family-Lab International, której placówki znajdziemy również w Polsce. Fundacje przeprowadzają spotkania dla rodziców, webinary, a także szkolenia, które inspirują dorosłych do bycia odpowiedzialnymi, świadomymi opiekunami. Wszystko oparte na filozofii duńskiego pedagoga oraz jego wartościowych, mądrych poglądach. „Życie w rodzinie. Wartości w rodzicielstwie i partnerstwie” to książka, w której autor poruszył temat miłości rodziców względem siebie.
Jesper Juul przywiązywał wielką wagę do szacunku całej rodziny. W swoich książkach zachęcał rodziców do nawiązywania głębokich relacji z dziećmi. Pokazywał, jak ważne jest zrozumienie potrzeb najmłodszych. Między bezstresowym wychowaniem, a całkowicie autorytarnym, stworzył całkowicie nowy nurt, kierunek dla rodzicielstwa. Poznajcie najpiękniejsze cytaty z książek i złote myśli duńskiego pedagoga.
Jeśli chodzi o wychowanie dzieci, to największy problem z „metodami” polega na tym, że wszystkie służą jednemu i temu samemu celowi: posłuszeństwu dziecka wobec rodzica.
Dzieci rodzą się z całą paletą rozmaitych uczuć, które wyrażają, otwarcie demonstrując rodzicom swoje potrzeby i granice. Ich reakcje zawsze mają sens, kiedy spojrzy się na nie w odpowiednim kontekście, chociaż czasami niełatwo to odgadnąć i zrozumieć.
Ktoś spyta, czy dzieci są w stanie jednak to wszystko zrozumieć? Nie, nie potrafią. Na tym właśnie polega proces rozwoju dziecka, że zostaje ono konfrontowane z rzeczami, których sens odkryje mu się dopiero z czasem.
Wychowanie dzieci i życie z partnerem są po prostu wielkim eksperymentem, który trwa całe życie i w którym nie da się uniknąć różnych głupstw i błędów. Jednak w życiu nie chodzi o to, aby postępować „właściwie” czy też „doskonale”, ale aby całemu temu chaosowi nadać sens.
Rozpieszczone dziecko to takie, które dostaje za dużo tego, czego nie potrzebuje, i za mało tego, czego potrzebuje.
Jeśli dziecku nie pozwolimy badać, próbować i mylić się, to zniszczymy fundament jego wiary we własne siły i zaufania do siebie.
Jeśli lekarz uważa kurację środkami uspokajającymi za jedyną alternatywę dla dziecka „przejawiającego agresję” – a tak często się dzieje – powinien przynajmniej, patrząc na to z etycznego punktu widzenia, powiedzieć prawdę: „Przepisujemy ci teraz lekarstwa, ponieważ twoi rodzice nie wiedzą, co robić, i ja też tego nie wiem”.
Według mnie nie ma znaczenia, czy rodzice zgadzają się w kwestiach wychowawczych, czy nie. W zasadzie zgadzać muszą się tylko co do jednego: że różnica zdań jest dopuszczalna. Dzieci czują się niepewnie tylko wówczas, gdy ich rodzice postrzegają powstające między nimi różnice jako złe i niepożądane.
Droga do sypialni wiedzie przez pokój dzienny.
(…) z mężczyznami jest jak ze sklepem: wszystko, co można w nim dostać, leży na półkach. Nie należy zakładać, że na tyłach jest jeszcze ukryty jakiś magazyn z ekskluzywnymi towarami.