Nie mogę już patrzeć na to, jak moja rodzina się boi. Nie mogę znieść tego, że media cały czas zmieniają narrację. Nie wiem, czy zauważyliście, ale do niedawna królowały nagłówki „Zmarła z powodu koronawirusa”. Teraz, nie tylko w Polsce, narracja zmieniła się na: „Zmarła z koronawirusem”. Cały czas jesteśmy nie informowani, ale dezinformowani, za co należy się sroga kara, ale nikt tego nie będzie egzekwował. Wszystkim zależy na tym, abyśmy codziennie dostali dawkę strachu i przerażenia. Tak jest nie tylko z koronawirusem, ale z prawie wszystkim, co słyszymy w mediach.
Nie kwestionuję istnienia koronawirusa ani niczego innego. Kwestionuję to, w jaki sposób ludziom przekazywane są informację. Chciałabym bardzo, aby ludzie sprawdzali źródła, z których czerpią informację i ograniczyli je do minimum. I zaczęli myśleć, bo człowiek w panice ma nie tylko obniżoną odporność, ale nie jest w stanie funkcjonować i racjonalnie analizować. Można wnioskować, że będziemy mieli rekord w samobójstwach i depresjach. Część osób nie znosi psychicznie tej całej paniki już teraz. Co będzie później? Ciężko wstać i cieszyć się życiem po traumatycznych przeżyciach.
Trumny pokazane już jakiś czas temu w mass mediach, w których znajdowały się ciała osób zmarłych z powodu koronawirusa, okazały się później fake newsem, ale zdążyło w ten przerażający widok uwierzyć miliony ludzi na całym Świecie. Większość nadal nie wie, że to było nieprawdą. Zdjęcia dotyczyły się tragedii sprzed kilku lat i nie miały w ogóle związku z żadną chorobą.
Natomiast „transport grozy” – filmik i zdjęcie, na którym widać wojskowe ciężarówki wywożące 60 trumien, były prawdziwe.
Musimy nauczyć się zweryfikować informacje i przekazywać naszą wiedzę innym, często nieświadomym ludziom. Dlaczego? Ponieważ medialna propaganda rośnie w siłę, a zastraszanie ludzi jest jedną z najlepszych metod manipulacji. Będziemy atakowani nią z każdym dniem bardziej, ponieważ popyt rośnie. To nie ma żadnego związku z teoriami spiskowymi, to są fakty. Wystarczy spojrzeć, jak jedna informacja pokazana jest przez dwa, niezależne od siebie, konkurencyjne gazety. To już powszechnie wiadomo, że większość jest kupiona. Sianie paniki, to najgorsze co możemy sobie teraz zafundować. Nie chodzi tutaj, że sprzeciwiam się informacjom dotyczącym koronawirusa i czegokolwiek innego. Sprzeciwiam się zastraszaniu ludzi i manipulacji. Albo zaczniemy weryfikować, albo naprawdę stanie się z naszą psychiką coś złego. Wolne media powoli przestają istnieć.
Jest jeszcze coś takiego jak odwracanie uwagi. To nie jest tak, że telewizja podaje tylko najważniejsze informacje, bo ma ograniczony czas antenowy. To chodzi o to, że za naszymi plecami może dziać się w tym czasie wiele innych, ważnych spraw, którym może byśmy się sprzeciwili, ale nawet o tym nie wiemy. Cicho o wyborach korespondencyjnych, które są nielegalne. Cicho o zaostrzeniu ustawy aborcyjnej. Przynajmniej nie w mediach głównego nurtu.
Np. Idealnie na propagandę TVP zareagował Jurek Owsiak.
https://www.facebook.com/jerzyowsiak/photos/a.282888165123516/2875026969242943/?type=3&theater
Nie wszyscy są świadomi, jak naprawdę odbywała się piesza wędrówka uchodźców do USA w 2018 roku. Tak się okazało, że wszystkie wypowiedzi Donalda Trupa, który jak najbardziej popierał przyjmowanie uchodźców, ale legalnie, w mass mediach zostały przeinaczane i zrobiono z niego okrutnego człowieka. A na końcu okazało się, że cała ta piesza wycieczka promowana przez media była trochę niż bardziej, po prostu fikcją. Tak naprawdę przez sporą część drogi byli „wygodnie” transportowani przez autobusy i autokary. I chociaż nawet TVP pokazała prawdę tego wielkiego marszu, to jednak z obrazą dla Trumpa.
https://tygodnik.tvp.pl/40198545/kto-placi-za-konwoje-imigrantow-forsujacych-granice-usa-i-czy-to-jest-jak-zwykle-soros
Mass media przygotowały dla nas wiele artykułów, w które będziemy bezgranicznie wierzyć. Z każdym dniem zmienia się narracja i droga do celu. Nasze dzieci ucierpią na tym najbardziej, jeśli nie pokażemy im, nie nauczymy ich czytać między wierszami i analizować. Mamy głowy. Analizujmy i nie wierzmy we wszystko. Jeśli teraz zwiększymy świadomość, mamy nadzieję na lepsze jutro. Obudźmy się. Nie czytajmy artykułów, które nas straszą i nami manipulują. Bądźmy czujni i powiedzmy o tym innym.
Trzymajcie się zdrowo. Już niedługo wyjdziemy wszyscy na spacer i złapiemy się za ręce. WSZYSCY. Musimy tylko otworzyć oczy i nie bać się. Nie dać.