„Dzieci Indygo” to swojego rodzaju teoria wymyślona przez ruch New Age. Sprowadza się do wiary w to, że pewne dzieci rodzą się ze specyficznymi, wyjątkowymi umiejętnościami. Ich celem na tej Ziemi jest bycie „nadczłowiekiem”, by przygotować ludzi na nową erę. Dzieci, które od samego początku są „buntownikami”, nie słuchają się nikogo, mają dużą intuicję i nie dają się nigdy zmanipulować – tak w skrócie, według New Age, zachowują się Kryształowe Dzieci, czyli Indygo.
Czym jest ruch New Age?
Ruch New Age to ruch kulturowy, którego członkowie wierzą w wiele teorii dotyczących naszego życia. Większość z nich jest przekonana, że wkrótce nastąpi wielki kryzys, po którym nie będzie żadnych podziałów, czy to religijnych, czy też kulturowych. Są to wyznawcy okultyzmu, wszelkich metod kontroli umysłów. Jedynym słowem, jak sama Wikipedia przyznaje – zdefiniowanie New Age jest stosunkowo trudne. W ciągu ostatnich lat stała się istną „papką” nieświadomych, poszukujących nowych wrażeń ludzi. Ruch zdecydowanie się podzielił i według niektórych źródeł – stracił nie tylko wiarygodność, ale również swoją „misję”.
Dzieci Indygo – cechy
- Według New Age, dzieci zawsze są blisko z naturą – kochają zwierzęta, ruch na świeżym powietrzu i wycieczki blisko natury.
- Nie posiadają w swoim DNA genu niewolnika, co za tym idzie – nie będą podporządkowywać się nikomu, za to będą oczekiwać, że wszyscy dostosują się do nich.
- Czują, że są kimś więcej, niż tylko zwykłym człowiekiem. Nierzadko mają się za „Pana i Władce”, kogoś nieskazitelnego.
- Są „antyspołeczne”, ale za to niezwykle inteligentne. Potrafią znaleźć rozwiązanie w każdej sytuacji, pomimo braku doświadczenia.
- Mają niezwykłą energię, aurę i zdolności do jasnowidzenia.
- Szkoła jest dla nich niezwykle trudnym doświadczeniem.
Dzieci Indygo – ludzie zaczynają w nie wierzyć! Psychologowie ostrzegają
Dla każdego rodzica ich dzieci są wyjątkowe. Nie każdy potrafi przyjąć do wiadomości fakt, że ich dziecko sobie z czymś nie radzi, lub jest za bardzo agresywne. Łatwiej jest uwierzyć w teorię o dzieciach Indygo, niż znaleźć błąd wychowawczy lub udać się do specjalisty. Według psychiatry Russela Barkleya, ta teoria może być bardzo niebezpieczna dla zdrowia dzieci. Opóźnia bowiem zdiagnozowanie takich zaburzeń jak ADHD. Inni psychologowie natomiast boją się, że rodzice nie zauważą symptomów, chociażby autyzmu. Wielu rodziców na siłę próbuje znaleźć cechy Indygo u swoich dzieci, nie wiedząc, że jest to kolejna moda, która może dzieci krzywdzić.
Nie należy doszukiwać się „nadprzyrodzonych” zdolności u dzieci. Dzieci trzeba wychowywać, pielęgnować ich wyjątkowość i reagować na niepokojące symptomy. Każde dziecko jest niepowtarzalne i ma talenty, które trzeba odkryć. Jednak Dzieci Indygo nie istnieją.
Źródło – Wikipedia