single-image

3 rzeczy, które każde dziecko powinno dostać, żeby było szczęśliwe

Aleksandra Broda

Drogich zabawek? Częstych wycieczek? A może pięknego, urządzonego przez projektanta pokoju? Przestrzeni? Ciasnoty? Zadbanych i bogatych rodziców? Wykształconych? Czego tak naprawdę potrzebują dzieci w każdym wieku, aby były szczęśliwe?

Otóż nic z tego! Bo dzieci są tak naprawdę mało wymagające, a do szczęścia i rozwoju potrzebują zupełnie innych rzeczy. I chociaż nowe zabawki mogą sprawić radość, to nie należy mylić krótkotrwałej radości z poczuciem szczęścia.

1. Dzieci potrzebują przede wszystkim bezpieczeństwa.
Kiedy dziecko np. zrobi coś niepoprawnego, to przyzna się do tego. Nie będzie bało się zbyt pochopnej reakcji rodziców, a nawet klapsów. Bo na poczucie bezpieczeństwa wśród dzieci przede wszystkim składa się więź emocjonalna z rodzicem. Dom, w którym rozwiązuje się wszystkie problemy pokojowo, to miejsce, gdzie dziecko czuje się bezpiecznie.
Nie ma obaw o to, że mama lub tata znowu będą w złym nastroju – będą krzyczeć, złościć się na siebie, a nawet przeklinać. I chociaż w domu wszyscy mogą być czasami źli lub smutni, to nie ma tej huśtawki emocjonalnej, która najbardziej krzywdzi – agresji, ani przemocy słownej.
Prawdziwe poczucie bezpieczeństwa dla dziecka jest wtedy, kiedy może liczyć na pomoc opiekunów w każdej sytuacji. Niezależnie, czy jest to tylko drobne stłuczenie, gorączka czy zmęczenie.

2. Miłość.
Brzmi trochę banalnie, prawda? Istnieją rodzice, którzy opiekują się dziećmi i wcale nie są z patologicznego środowiska, ale przyznają, że swoich dzieci nie kochają. Psychologowie tłumaczą jednak, że brak miłości w rodzinie jest dla dziecka bardzo krzywdząca, chociaż na pierwszy rzut oka nawet niewidoczna. Mówienie do dziecka, że się je kocha i okazywanie tego uczucia w każdej możliwej sytuacji, jest kluczowe dla jego rozwoju i szczęścia. Bo nic tak nie uskrzydla, jak fakt, że ktoś nas kocha. Czym jest więc miłość do dziecka, oprócz mówienia tych dwóch słów? Dzieci przede wszystkim widzą ją w naszych oczach, które czasami nie mogą się nacieszyć widokiem tych małych stworzeń. Dzieci czują tę miłość w naszych uściskach i całusach na dobranoc. I nawet jeśli nam się wydaje, że pociechy nie widzą ogromu serca, jaki wkładamy w ich wychowanie i uszczęśliwianie, to tak naprawdę jesteśmy w wielkim błędzie.

3. Poświęcanie czasu, a raczej „jakość” wspólnych chwil.
Dzieci potrzebują naszej uwagi. I nawet jeśli marudzą, że chcą kolejną zabawkę lub gadżet, to nic bardziej nie uszczęśliwia niż zabawa z rodzicami. Ale zabawa to nie tylko siedzenie na podłodze i odgrywanie ról zabawek – to również wspólne wypady na lody, zakupy, a nawet gotowanie. I rozmowa, żarty i jeszcze raz rozmowa. Dzieci czują się ważne, jeśli rodzice skupiają uwagę tylko na nich i z nimi rozmawiają. To naprawdę niewiele. I nawet jeśli tego wspólnego czasu nie da się sprawiedliwie wyegzekwować, np. kiedy rodzice dużo pracują, to jeśli mają już tę chwilę, to muszą ją wykorzystywać na sto procent. Wyłączyć telefon, odstawić zmartwienia na bok – po prostu być i rozmawiać. Pozytywne relacje i ich pielęgnowanie, buduje się przez cały okres dzieciństwa, a nawet jeszcze w dorosłym życiu.

Szczęśliwe dziecko to takie, które otacza się dobrymi ludźmi, a nie zabawkami, gadżetami, czy wielkim ogrodem z basenem. Dziecko do prawidłowego rozwoju potrzebuje przede wszystkim miłości, szacunku i poczucia bezpieczeństwa. I tych rzeczy nie zagwarantuje ogrodzenie i uszczelnione okna. Tego nawet nie zagwarantują pieniądze! To mogą zagwarantować opiekunowie, którzy kochają, wspierają, dbają i rozmawiają!

Zgadzasz się? Polub i udostępnij! To nam dodaje skrzydeł. Dodałabyś coś do tej listy? Koniecznie napisz komentarz!

Zobacz również

# Ku przestrodze
close slider
TWOJA HISTORIA KU PRZESTRODZE (4)