Krzyczenie na dziecko. Dlaczego nie możemy tego normalizować?

Pamiętam, jak kilka lat temu zobaczyłam mema, który był podpisany mniej więcej: „Jak krzyknę na dziecko, to dziecko sąsiada się uspokaja”. Chodziło o to, że … Czytaj dalej Krzyczenie na dziecko. Dlaczego nie możemy tego normalizować?